Dragon Corpse Quest: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 7: | Linia 7: | ||
| lvl = - | | lvl = - | ||
| dangers = [[Bear|Niedźwiedziami]], [[Fire Field]] | | dangers = [[Bear|Niedźwiedziami]], [[Fire Field]] | ||
− | | legend = .... | + | | legend = Dawno, dawno temu na Rookgaardzie żył przyjazny smok, który pomagał mieszkańcom. Bronił ich przed najazdami potworów na miasto. Kilka lat później pewien bandyta postanowił zatruć pokarm smoka i zdobyć jego cenne łuski. Pewnego dnia ów bandyta przyniósł smokowi zatrute jedzenie i poprosił o umiejętność wyrywania łusek. Smok przyją pokarm i obdarzył go tą zdolnością. Nikczemnik podburzył minotaury, co spowodowało najazd na miasto. Zielony lewiatan ruszył swymi wielkimi skszydłami z wielkim trudem, ale znalazł siły by obronić miasto. Podczas lotu stracił siły i uderzył w mury miasta podniósł się i spalił większość bykoludzi, jednak potężni magowie przetrwali i wspólnymi siłami wystrzlili w smoka tak silny pocisk energii że sparaliżował smoka i teleportował go w odludne miejsce. Ludność miasteczka wkońcu przegnała minotaury. Nikczemnik myślał że zdobędzie łatwy łup, ale się pomylił. Smok ostatkami sił spalił go swym już słabym oddechem. Wszystko wokół zaczęło płonąć. Przed skonaniem smok pożarł popażonego złoczyńcę... |
}} | }} |
Wersja z 11:10, 19 sie 2006
Znany również jako: | Copper Shield Quest, Dead Dragon Quest. |
Nagroda: | Copper Shield , Legion Helmet , Bag |
Lokacja: | Rookgaard |
Wymagany poziom: | - |
PACC: | Nie |
Potwory, które można napotkać po drodze: | Niedźwiedziami, Fire Field |
Legenda: | Dawno, dawno temu na Rookgaardzie żył przyjazny smok, który pomagał mieszkańcom. Bronił ich przed najazdami potworów na miasto. Kilka lat później pewien bandyta postanowił zatruć pokarm smoka i zdobyć jego cenne łuski. Pewnego dnia ów bandyta przyniósł smokowi zatrute jedzenie i poprosił o umiejętność wyrywania łusek. Smok przyją pokarm i obdarzył go tą zdolnością. Nikczemnik podburzył minotaury, co spowodowało najazd na miasto. Zielony lewiatan ruszył swymi wielkimi skszydłami z wielkim trudem, ale znalazł siły by obronić miasto. Podczas lotu stracił siły i uderzył w mury miasta podniósł się i spalił większość bykoludzi, jednak potężni magowie przetrwali i wspólnymi siłami wystrzlili w smoka tak silny pocisk energii że sparaliżował smoka i teleportował go w odludne miejsce. Ludność miasteczka wkońcu przegnała minotaury. Nikczemnik myślał że zdobędzie łatwy łup, ale się pomylił. Smok ostatkami sił spalił go swym już słabym oddechem. Wszystko wokół zaczęło płonąć. Przed skonaniem smok pożarł popażonego złoczyńcę... |