Skocz do: Nawigacja, szukaj
Small Grey Book.gif  Wampirzy Cień
Tekst ten można spotkać w następujących przedmiotach: Small Grey Book
Szukaj w:  Biblioteki Kazordoon
Opis:  

Tekst oryginalny:
The Shadows of the Vampires
The vampire plague had its origin in mortals dabbling with the dark arts.
In the wake of the Corpse War, several humans began practising forms of necromancy for one reason or another.
Some saw the seemingly overwhelming powers of the undead and desired them for themselves. Others desperately tried to discover some countermeasures for the undead threat.
Researching for either good or evil, a small cabal of people studying necromancy became infected or cursed, slowly turning them into ghouls themselves. The change was slow enough for the necromancer fledglings to try to avert this change with any means possible. They came up with several methods, mostly based on alchemy. At long last they turned distilled human blood mixed with several forbidden ingredients of demonic origin into an effective potion. Not only did the potion end the rotting transformation, it also revitalised the drinker, making him feel healthier and stronger than ever before. It seemed to be an immediate success.
After the entire cabal received the 'cure' it quickly became obvious that the success was only temporal at best. Soon they began feeling weak. Human food offered them nourishment no more. Again and again they were forced to revert to their potion. Trying desperately to find a permanent cure, they varied the original formula, to no avail.
Two of the brightest minds of the cabal finally joined efforts in their research, refusing to let others participate. This slowed them down in their experiments. At long last they came up with a theory that the blood of one of their 'kind' just might be the cure they need.
Instead of carefully draining themselves and exchanging the blood, they started an argument over who should be the first to be cured. Soon the argument got out of hand, resulting in a fight about who had made the discovery and who deserved the praise. A fight of words turned into a fight of fists, one of them ended up dead and the unwilling donor of the much needed blood.
The survivor indeed felt cured, even better than before. He disclosed his research to his fellow necromancers, declaring the death of his colleague an accident. The others were too interested in the cure to truly care, eager to be cured themselves. Though blood was gathered and exchanged it did little to cease the transformation, let alone stop it. The 'cured' necromancer soon figured out the blood had to be taken from a living donor in such a mass and speed that the victim would surely die.
Secretly he shared this knowledge with his most trusted brethren. They slew the others by night. After the initial shock the victims fought back. More than half of the cabal met its demise in this fight. Only few escaped, doomed to become nearly mindless ghouls.
The others learnt soon enough that the supposed cure only stabilised their semi-undead state in some way. Though no longer dependent on complicated alchemical potions, they knew that only the blood of the living would quench their thirst. Also, they were able to infect their victims with some strange strain of their own illness, making them the first true vampires with the attributes and vulnerabilities that are known to us today. It was not possible to recreate the original illness or curse that in combination with several not documented potions initially turned the cabal into unliving things.


Tekst przetłumaczony:
Wampirzy Cień
Wampirza plaga została zapoczątkowana przez śmiertelników, którzy parali się czarną magią.
Podczas Wojny Zwłok niektórzy ludzie zaczęli praktykować formy nekromancji, dla różnych celów.
Niektórzy dostrzegli przerażającą moc nieumarłych i zapragnęli jej dla siebie. Inni desperacko próbowali odkryć jakiś sposób na zagrożenie ze strony nieumarłych.
Prowadząc badania dla złych czy dobrych celów, mała grupka spiskowców zgłębiających nekromancję stała się zarażona lub przeklęta, wolno zmieniając się w ghoule. Zmiany były na tyle wolne, że początkujący nekromanci mieli możliwość próbować odwrócić ten proces na wszelkie możliwe sposoby. Wypróbowali kilka metod, bazujących głównie na alchemii. Po długich próbach udało im się zmieszać ludzką krew z kilkoma zakazanymi składnikami demonicznego pochodzenia, co dało im skuteczną miksturę. Eliksir nie tylko zakończył proces gnicia, ale również sprawiał, że pijący czuł się zdrowszy i silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Wydawało się, że to natychmiastowy sukces.
Kiedy jednak wszyscy spiskowcy otrzymali "lekarstwo", stało się oczywiste, że sukces był co najwyżej tymczasowy. Wkrótce zaczęli czuć się słabi. Ludzkie jedzenie przestało zaspokajać ich głód. Wciąż zmuszeni byli sięgać po swoje lekarstwo. Próbowali desperacko wynaleźć trwały lek, urozmaicając oryginalną formułę, ale wciąż bez skutku.
Dwa najwspanialsze umysły tej grupy zaczęły w końcu współpracować, nie dopuszczając innych do swoich badań. To nieco zwolniło tempo ich eksperymentów. Po długich rozważaniach doszli do wniosku, że krew jednego z zainfekowanych może być lekarstwem, którego potrzebują.
Zamiast ostrożnie upuścić trochę krwi i się nią wymienić, zaczęli się sprzeczać, kto pierwszy powinien zostać uleczony. Wkrótce sprzeczka wymknęła się spod kontroli i przerodziła się w kłótnię o to, kto dokonał odkrycia i komu należy się za to chwała. Walka na słowa zamieniła się w walkę na pięści. Jeden z nich skończył jako trup i niezamierzony dawca tak potrzebnej krwi.
Ten, który przeżył, rzeczywiście poczuł się uleczony i zdrowy jak jeszcze nigdy. Udostępnił innym nekromantom wynik swoich badań, oznajmiając że śmierć drugiego była wypadkiem. Byli oni tak zainteresowani lekiem, że nie przywiązali do tego większej wagi, bardzo zależało im na powrocie do zdrowia. Zaczęli gromadzić krew i się nią wymieniać, ale to tylko trochę wstrzymało proces przemiany. "Uleczony" nekromanta zorientował się, że krew musi być pobrana od żywej istoty w takiej ilości i tempie, że ofiara umiera.
Podzielił się tą wiedzą w sekrecie ze swoimi najbardziej zaufanymi braćmi. Zaczęli w nocy mordować innych. Po pierwszym szoku, ofiary zaczęły się bronić. Więcej niż połowa nekromantów zakończyła swój żywot w tej walce. Jedynie kilku ocalało, skazanych na żywot prawie bezmyślnych ghouli.
Inni wkrótce odkryli, że lek jedynie ustabilizował ich na pół nieumarły stan. Nie musieli dłużej polegać na skomplikowanych alchemicznych miksturach, ponieważ wiedzieli, że jedynie krew żyjących zaspokoi ich pragnienie. Ponadto byli w stanie zainfekować swoje ofiary tą chorobą, która przemieniła ich w pierwsze prawdziwe wampiry, z ich możliwościami i umiejętnościami znanymi dzisiaj. Nie jest możliwe odtworzenie źródeł choroby czy klątwy ponieważ nie udokumentowano mikstur, które zaczęły zamieniać pierwszych spiskowców w nieumarłe istoty.


← Nie ma poprzedniego tytułuWampirzy CieńNie ma następnego tytułu →