Skocz do: Nawigacja, szukaj
Small Grey Book.gif  O różnych płynach, publikacja 2, cz. 2
Tekst ten można spotkać w następujących przedmiotach: Small Grey Book
Szukaj w:  Biblioteka pod pustynią Jakundaf
Opis:  O brązowych napojach.

Tekst oryginalny:
"On different Fluids, 2nd publication, part two"
by Arisophlus

I am not quite sure, but I suppose, this "beer" does not have human root. No one is able to produce it. Nevertheless, there are hundreds, thousands of potions arround this world? Where do they come from?
Who is interested in drunken hunters? The answer is quite obvious: The demon! Beer is an invention of the demon!
There is another very mysterious fluid here in Tibia. People tend to call it "oil".
I really don't know what to do with it. It smells strange; if you know how to put it on fire, it burns quite fine (it's not easy, but once it burns it is very hot!).
Avoid steping on a pool of oil - it's very slippery. That leads me to an idea: My watch doesn't work anymore since yesterday - maybe I should try to throw it in a glass filled with oil? If I succeed, I will write another book on this topic.
The last known brown fluid is "mud". It is a very familiar fluid; it doesn't smell, but it is dirty.
I do not know, how this mud fits into our world, but it is just here.
Nobody knows where it came from, nobody knows its use...


Tekst przetłumaczony:
"O różnych Płynach, publikacja 2, cz. 2"
autorstwa Arisophlusa

Nie jestem całkiem pewny, ale przypuszczam, że to "piwo" nie ma ludzkich korzeni. Nikt nie jest w stanie go produkować. Skąd zatem setki, a nawet tysiące flaszek tego napoju na świecie? Skąd pochodzą?
Komu zależy na pijanych łowcach? Odpowiedź jest dość prosta: Demon! Piwo jest wynalazkiem Demona!
Jest również kolejny tajemniczy napój w świecie Tibii. Ludzie nazywają go "olej".
Naprawdę nie mam pojęcia co z nim zrobić. Ma dziwny zapach; jeśli wiesz jak go rozlać na ogień, pali się całkiem dobrze (nie jest to łatwe, ale jak się uda, to jest bardzo gorący!).
Unikaj stawania na rozlanej kałuży oleju - jest bardzo śliska. To doprowadziło mnie do idei: mój zegarek nie działa od wczoraj - może powinienem spróbować wrzucić go do szklanki oleju? Jeśli to zadziała, napiszę o tym kolejną książkę.
Ostatni znany brązowy płyn to "błoto". Jest to bardzo znajomy płyn, nie ma zapachu, ale jest brudny.
Nie mam pojęcia jak to błoto pasuje do naszego świata, ale po prostu tu jest.
Nikt nie wie skąd się wzięło, nikt nie wie jak go użyć...


← O różnych płynach, publikacja 2, cz. 1O różnych płynach, publikacja 2, cz. 2O różnych płynach, publikacja 3 →